niedziela, 6 września 2009

ślub w pocztowej rodzinie


Wczoraj kolega z pracy- Łukasz wziął sobie Małgorzatę za żonę...
Prezent nadano oczywiście pocztową paczką :-)
wartość: sentymentalna
pobranie: 10 butelek wody rozweselającej
...trzeba było pokwitować.
Panna młoda nie pomyliła się, podpisała: Kli-ma-szewska.
Oby na nowej drodze życia paczki spadały z nieba i same się doręczały Łukaszu, cobyś miał wiele czasu na spełnianie małżeńskich obowiązków :-)
Szczęśliwości wszelkiej!
Katarzyna








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz